Wszyscy mamy w szafie jakieś stare obuwie. Owszem, dobrze dopasowane, kiedyś bardzo wygodne, ale dziś już znoszone. Jako że lato trwa w najlepsze, proponuję odświeżyć garderobę, robiąc sandały z klapek, które nadają się już do wyrzucenia.
Przeciętny Amerykanin wyrzuca rocznie około 30 kilo używanych ubrań i butów. W skali kraju daje to 8 miliardów kilogramów. Jak dużo odzieży trafia do kosza u nas? Statystyk niestety brak, ale badania pokazują, że na nowe ciuchy wydajemy średnio 2 tysiące złotych na rok. Stare więc albo piętrzą się w szafie, albo lądują w koszu. Kiedyś już podsuwałam pomysły, co zrobić ze starymi ubraniami, a jeden z podpunktów brzmiał – przetwarzać. A że w końcu zawitały do nas ciepłe dni, to spróbujmy zrobić coś, co o tej porze roku na pewno nam się przyda – sandały z klapek. Tym bardziej, że wykonanie nie jest skomplikowane i nie zajmie dużo czasu.
Co będzie potrzebne:
- stare klapki, najlepiej japonki
- kawałek materiału (ja miałam chustę)
- gruby kordonek albo sznurek jutowy (do nabycia w większości pasmanterii)
- klej do tkanin, klej szewski albo zwykły butapren
- marker lub pisak
- nożyczki
Sandały z klapek krok po kroku:
A zatem – ruszamy! Połóż klapek na materiale i obrysuj markerem kształt obuwia. Pamiętaj o tym, by zarys nie był „na ścisło”, tylko w odległości kilku milimetrów od podeszwy, bo tkaninę trzeba będzie przykleić też do boków klapka.
To samo zrób z drugim butem.
Następnie w górnej części nowych wkładek zrób nacięcie, by można ich było przykleić do podeszwy japonka.
Zanim zaczniesz kleić, pamiętaj by powierzchnia buta była czysta i odtłuszczona. Warto więc dzień wcześniej porządnie wyszorować klapki z użyciem środka do mycia naczyń.
Gdy już przykleisz nową wkładkę, pozostaw klapki do wyschnięcia (w zależności od wybranego kleju może to zająć nawet całą noc).
Tymczasem weź do ręki sznurek jutowy i upleć z niego warkocz. Przy pomocy warkocza upieczemy dwie pieczenie przy jednym ogniu: zasłonimy przyklejone brzegi tkaniny i ozdobimy buty w stylu espadryli.
Kiedy buty wyschną, przyklej sznurek wzdłuż obwodu klapek. Pilnuj tego, by pod jutowym warkoczem zostały ukryte brzegi przyklejonej wcześniej tkaniny.
I to prawie koniec. Gdy klej wyschnie, będziesz mieć przed sobą odnowione japonki. Jeśli chcesz jednak pójść dalej i zrobić sandały z klapek, to z resztek materiału wytnij wąski i długi prostokątny pasek (na oko 5 x 50 cm). Środek tego paska przywiąż do japonka, a ramiona owijaj wokół pasków klapka. Gdy włożysz do środka stopę, skrzyżuj materiał nad piętą, owiń wokół kostki i zawiąż kokardę. I voila!
Tak wyglądają moje sandały z klapek. W niczym nie przypominają starych japonek z pierwszego zdjęcia 🙂
Ten materiał można w każdej chwili od japonek odwiązać i znów chodzić w klapkach. Tyle że już z odnowioną wkładką. Nie dość że wyglądają bardziej estetycznie, to jeszcze dłużej posłużą.
Spodobał Ci się pomysł? Opowiedz o nim znajomym. Niech też zobaczą, że warto odnawiać stare rzeczy!
P.S.: Podczas sesji nie ucierpiało żadne zwierzę 😉