Największy problem z espadrylami? Tkanina, która dziurawi się w miejscu dużego palca i nieprzyjemny zapach pojawiający się po długim noszeniu butów latem. Da się jednak na to coś poradzić. Zobacz, jak odświeżyć espadryle, by zyskały drugie życie.
Znalezienie dla mnie butów graniczy prawie że z cudem 🙂 Mam rozmiar 35 i wąskie stopy. Spada z nich niemal każde mierzone obuwie. A i nie każde też mierzę – musi pasować kolorystycznie do moich ubrań, nadawać się do spodni i sukienek, być wygodne i trwałe. Z tym ostatnim radzę sobie, naprawiając obuwie u szewca albo odświeżając na własną rękę. Bo jak już trafię na jakąś dobrą parę, to używam jej do upadłego. Tak przerobiłam swoje japonki na sandały (efekt zobaczysz tutaj), a teraz nadszedł czas na espadryle.
Espadryle kupiłam trzy lata temu. Dobrze leżały na stopie, świetnie współgrały z resztą garderoby. Pierwszy problem pojawił się po dwóch latach: szmaciana wkładka w środku butów nie wytrzymała kontaktu z gołą stopą latem i nadawała się do totalnego odświeżenia. Wraz z tym zaczął się przecierać materiał na wierzchu espadryli, w miejscu, gdzie miałam duży palec 🙂 Nie chciałam jednak pozbywać się tych butów, tylko postanowiłam je nareperować. Wyszło całkiem nieźle! Oto mój sposób na to, jak odświeżyć espadryle.
Potrzebne materiały:
- espadryle
- farba do tkanin, jeśli chcesz również zmienić kolor obuwia
- aplikacje do ubrań (można kupić w pasmanterii prasowanki, które przymocujesz do butów za pomocą żelazka) albo tkanina, z której wytniesz wybrane wzory (w moim wypadku to ręcznik kuchenny – użyłam go raz i odłożyłam, bo w ogóle nie wchłaniał wody)
- nowe wkładki – do kupienia u szewca albo w punktach typu Cezar, gdzie jest też dorabianie kluczy, pieczątek itd.
- klej szewski
- igła z nicią – jeśli użyjesz prasowanek, to nie będziesz potrzebować igły i nici
Jak odświeżyć espadryle: krok po kroku
Jeśli podobnie jak ja musisz wymienić wkładkę w butach, najpierw oderwij od nich starą. Nową posmaruj klejem szewskim i włóż do środka. Przetrzymaj chwilę, aż klej chwyci.
Teraz pomaluj buty na wybrany kolor. Postępuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu farby do tkanin.
Póki farba schnie, zajmij się aplikacjami. Jeśli używasz prasowanek, wystarczy, że rozplanujesz, w którym miejscu je umieścisz. Jeśli natomiast używasz własnych aplikacji, wytnij z tkaniny odpowiednie wzorki.
Następnie aplikacje przyszyj. W wypadku prasowanej, przed użyciem żelazka włóż do środka butów jakieś ręczniki – łatwiej będzie zaprasować aplikację na równej powierzchni.
Aby brzegi wyciętych przez Ciebie wzorków się nie „sypały”, zaimpregnuj aplikację woskiem pszczelim. Zrób to tak: zetrzyj wosk na tarce, połóż wiórki na brzegach aplikacji, na to kartkę papieru i zaprasuj gorącym żelazkiem.
I po wszystkim! Zostaw buty na noc, by wyschły, a rankiem możesz śmiało zakładać stare espadryle w nowym wydaniu! 🙂
Jeśli uważasz, że warto się podzielić tę instrukcją ze znajomymi – śmiało udostępnij link do tego wpisu.
Lubisz przeróbki i upcyklingowe DIY? Koniecznie dołącz do listy subskrybentów bloga. Na powitanie otrzymasz bezpłatnego ebooka z trzema pomysłami na szybkie „coś z niczego”, a od czasu do czasu na Twojego maila będą przychodziły również inne pomysły na DIY, które nigdy nie ukażą się na blogu. Stopkę subskrypcji znajdziesz nieco wyżej, w kolumnie po prawej stronie. Zapraszam Cię też do mojej grupy na Facebooku. Grupa nazywa się „Daję rzeczom drugie życie” (kliknij tutaj) i skupia miłośników upcyklingu.