Wpis komercyjny napisany zgodnie z etyką bloga Na nowo śmieci.
Sztuczna, prawdziwa, ścięta, w doniczce, wypożyczona, wygrzebana z kontenera, podłaźniczka, gałązki, kupiona z drugiej ręki – jeśli właśnie zastanawiacie się nad wyborem przyjaznej dla środowiska choinki, mam dla Was jeszcze jeden pomysł. Upcyklingowy! Oglądając mieniące się światłami dekoracje świąteczne z butelek po winie, zaczęłam się zastanawiać, czy w tym roku wcale nie zrezygnować z choinki…
– Znowu wypożyczamy w tym roku? – zagaił G. Robiliśmy tak od kilku lat, ale wypożyczenie choinki wiąże się z transportem: dzień przed Wigilią po drzewko trzeba pojechać, a zaraz po świętach zawieźć z powrotem.
– To może zrobimy jak Baranowscy (przeczytaj o ich podejściu TUTAJ) i zanurkujemy w kontenerze?
– Ale to będzie ścięta choinka, a mi jakoś smutno się robi na widok ściętego drzewa.
Do żadnego konsensusu żeśmy nie doszli, ale akurat wtedy odezwała się do mnie agencja opiekująca się marką ekologicznego wina Cono Sur z prośbą o pomysł na drugie życie szklanych butelek i poprowadzenie warsztatu z upcyklingu naczyń po winach.
Pomyślałam wtedy, że to musi być coś urokliwego i praktycznego – przedmiot, który z pewnością umieściłabym również w swoim salonie. „Chłodny” i szklany materiał (a potem także „industrialne” światełka) postanowiłam ocieplić drewnem i naturalnymi materiałami. Tak powstał pomysł na lampę i świecznik w jednym, nazwałam go Kultura&Natura. Inaczej niż w życiu, współpracują one ze sobą w tym projekcie.
Po warsztacie zostawiłam sobie te lampy i teraz służą mi za dekoracje świąteczne. Mimo że są wykonane z opróżnionych butelek, wyglądają naprawdę zacnie. Również możecie je wykonać dzięki poniższej instrukcji. Są dwa sposoby: bardziej skomplikowany i prostszy…
Potrzebne materiały i narzędzia:
- pusta butelka po winie
- plaster drewna o średnicy ok. 20 cm
- stare światełka choinkowe – najlepiej LED-owe, bo zwykłe będą się przegrzewać
- mocny klej montażowy
- papier ścierny
- naturalne ozdoby: kora drzewa, gałęzie, suchy mech lub kwiaty, kamienie.
Do wykonania wersji bardziej skomplikowanej należy dodatkowo użyć:
- gwoździa o długości ok. 10 cm tylko do wersji trudniejsze
- młotka
- narzędzia wielofunkcyjnego z nakładką szlifierską albo wiertarki z wiertłem o dużej średnicy
Dekoracja świąteczna z butelki: krok po kroku
Zacznij od oczyszczania drewnianego krążka. W zależności od stanu drewna, przebarwień i nierówności, możesz potrzebować papieru ściernego innej grubości – ja akurat miałam 60. Oczyść i wygładź powierzchnię plastra. Następnie przetrzyj ją wilgotną szmatką, by usunąć pył.
Teraz wybierz miejsce, w którym zamontujesz butelkę – może to być środek drewnianego krążka, ale nie musi. Obrysuj szyjkę butelki, a następnie przy pomocy wiertarki albo taśmy szlifierskiej na urządzeniu wielofunkcyjnym wydrąż wgłębienie o średnicy nieco większej niż szyjka butelki. Dzięki temu postawiona do góry nogami butelka, mimo małej powierzchni brzegów szyjki, będzie miała lepszą przyczepność.
Wąska szyjka (a zwłaszcza jej cienkie zewnętrzne brzegi) musi utrzymać ciężar całej butelki. Aby więc konstrukcja była bardziej stabilna, polecam w środku wydrążonego oczka wbić gwóźdź. Po założeniu na niego szyjki, butelka będzie trzymała pion.
Teraz chwyć butelkę. Do jej środka włóż światełka choinkowe (tak jak pisałam wyżej, lepiej korzystać z LED-owych, które w butelce nie nagrzewają się aż tak mocno). Jeśli w którymś momencie światełka się przyblokują, pomóż sobie pałeczką do azjatyckich potraw. Na zewnątrz zostaw jedynie kabel.
Teraz napełnij wgłębienie mocnym klejem montażowym (drewno ze szkłem najlepiej trzymają kleje polimerowe), przewróć butelkę dnem do góry i włóż gwóźdź do szyjki. Odczekaj, aż klej chwyci i ozdób miejsce złączenia krążka i butelki naturalnymi materiałami: kamieniami, korą, suszonymi roślinami, szyszkami itd. Jeśli zechcesz w przyszłości wymienić lampki, musisz oderwać butelkę od krążka (nie będzie to trudne) i przykleić z powrotem.
Z kolei, wyżłobienie w dnie butelki możesz potraktować jako świecznik na podgrzewacze. 🙂
Ale! Istnieje też prostszy sposób na wykonanie dekoracji świątecznej ze szklanej butelki!
Wymyśliła go podczas mojego warsztatu Claudia z bloga TakaBabka.pl. To jest sposób bez wbijania gwoździa i w sumie nawet bez szlifowania wgłębienia (choć można to oczywiście zrobić, by butelka lepiej się trzymała). Cały myk polega na tym, by przykleić butelkę poziomo na drewnianym krążku. Można też pod kątem – podkładając z jednej strony gałęzie albo kamienie. W ten sposób łatwiej też będzie wymienić przepalone światełka, bo wlotu butelki nic nie blokuje 🙂
Co myślicie o tych pomysłach? Czy w tym roku dekoracje świąteczne ze szklanych butelek zagoszczą w Waszych domach?
A jeśli interesują Was pomysły upcyklingowe, zachęcam do zapisania się na mojego newslettera. Za jego pośrednictwem przesyłam ciekawe informacje o drugim życiu rzeczy i dodatkowe instrukcje wykonania przedmiotów z upcyklingu.