Pamiętasz te czasy, gdy do każdego sprzętu elektronicznego była inna ładowarka, ze spersonalizowaną wtyczką? Teraz, gdy zostały one zunifikowane, w szufladach lądują stare. Sposobem na „pozbycie się” starych ładowarek jest prosta bransoletka z kabli.
Ładowarek i urządzeń zasilających nie wolno wyrzucać do kosza. Jeśli się przyjrzysz, to zobaczysz umieszczony na nich symbol przekreślonego kontenera, który ostrzega, by nie umieszczać odpadu razem z innymi w koszach na osiedlu, tylko przekazać do punktu zbiórki elektrośmieci (więcej na temat znaków i symboli na produktach możesz przeczytać TUTAJ). Nic dziwnego więc, że najczęściej stare ładowarki chowane są głęboko w szufladach. Z myślą, że kiedyś tam, gdy uzbiera się więcej tego sprzętu, to pojedzie się do PSZOK-u i wszystko razem zawiezie.
Zamiast jednak składować niepotrzebne ładowarki i zagracać przestrzeń w mieszkaniu, możesz wykonać proste upcyklingowe rękodzieło. Taka bransoletka z kabli wygląda nietuzinkowo, a przy okazji odciąża środowisko naturalne, dając zbędnym sprzętom elektronicznym drugie życie.
Co będzie potrzebne:
- kable: ładowarki lub zepsute słuchawki „pchełki”
- płaskie końcówki do bransoletek
- zapięcie do bransoletki
- kilka ogniw łańcuszka
- opcjonalnie: ozdoby dodatkowe, czyli koraliki, kaboszon, charmsy
- nożyczki
- szczypce do zaciskania
Bransoletka z kabli: krok po kroku
Najpierw utnij wszystkie końcówki – one nie będą potrzebne do wykonania bransoletki.
Następnie zmierz kablem obwód ręki i w odpowiednim miejscu obetnij fragment kabla.
Ten fragment będzie Twoją miarką. Resztę kabla potnij na kawałki o dokładnie takiej samej długości.
Gdy już to zrobisz, zbierz wszystkie kable w garść. Wyrównaj końcówki z jednej strony i włóż do płaskiej końcówki do bransoletki. Końcówkę mocno przygnieć.
Tę samą czynność powtórz z drugiej strony.
Z jednej strony do końcówki włóż kilka ogniw łańcuszka. Z drugiej – umieść zapięcie.
I to wszystko 🙂 Teraz wystarczy założyć bransoletkę i rozprostować ją na ręce.
Jeśli spodobał Ci się wpis, koniecznie podziel się nim ze znajomymi. Niech też zobaczą, że przetwarzanie niepotrzebnych rzeczy może być łatwe i przyjemne!